Pierwsze, co zobaczyłam tego dnia to były futrzaki… kudłacze.. zwierzęta… pupile – w domu, gdzie przygotowywał się Krystian i tam, gdzie ubierała się Karolina.. Pomyślałam sobie: “o-ho..! polubimy się :)”. A potem wybuchły.. nagle i nieoczekiwanie – emocje.. Sporo tego […]