W Karkonoszach mogę fotografować codziennie. Ten plener będę wspominać jako magiczną podróż pełną pustych przestrzeni, wiatru i nocnych porykiwań jeleni. Wspaniałe towarzystwo, dobra atmosfera, dużo schroniskowych opowieści… Jak lubię!
W Karkonoszach mogę fotografować codziennie. Ten plener będę wspominać jako magiczną podróż pełną pustych przestrzeni, wiatru i nocnych porykiwań jeleni. Wspaniałe towarzystwo, dobra atmosfera, dużo schroniskowych opowieści… Jak lubię!