Takie sesje zdjęciowe lubię najbardziej… Lubię ten proces dostrajania się z modelką.. tę początkową tremę u wszystkich aktorów tej sztuki.. te chwile przeobrażania się.. proces dojrzewania.. i ten nieuchwytny moment, kiedy nagle wszystko zaczyna do siebie pasować.. kiedy zaczyna się zabawa i flirt z konwencjami i stylami.. Kiedy cała ekipa sobie ufa i bawi się w różne bajki… Życzę sobie więcej takich spotkań…
Makijaż oraz asystę popełniła Gosia Parys. Iwan się zaprzyjaźniał.. Ja miałam ogromną radochę z pracy… Zapraszam do zerknięcia na zdjęcia w trybie pełnego ekranu..
fotograf głogówfotograf legnicafotograf londynfotograf lubinfotograf Polkowicefotograf wałbrzychfotograf wołówfotograf wrocławfotografia portretowa lubinfotografia ślubna lubinsesja portretowawedding photography poland
Leave a reply
…w dechę <3…
[…] PS… moje pierwsze fotograficzne spotkanie z Agnieszką wyglądało tak […]
[…] – kot – kobieciarz […]