To było małe, butikowe wesele w przepięknym, klimatycznym miejscu. W Polnej Zdrój.
No i ONI – piękni, uśmiechnięci, z poczuciem humoru, zakochani – Agnieszka i Łukasz. Ona – florystka – pasjonatka i estetka – osobiście zadbała o dekoracje kwiatowe. Znamy się kilka lat i zawsze czułam, że jej dzień ślubu będzie wyjątkowy. Absolutnie się nie zawiodłam. On – z dystansem do siebie, zrelaksowany i wysooooki! Piękne były te emocje pomiędzy nimi, spojrzenia, uśmiechy, trzymanie się za ręce i wzajemna troska..
Ślub odbył się w pięknym, starym i skromniutkim kościele w Łupkach, niedaleko Wlenia. Okolice świątyni zapierają dech w piersiach, dlatego każdemu polecam tam zajrzeć. To niewątpliwie zjawiskowe miejsce.
Na przyjęcie Młodzi wybrali Polną Zdrój – idealna lokalizacja na małe butikowe wesele. Sielankowe miejsce, z którego wyjeżdża się zawsze trochę okrąglejszym.. 😉 Z pewnością to miejsce i klimat, których się nie zapomina.
O wrażenia muzyczne – również te moje – zadbał Kordian.. Z wielką radością odśpiewałam “Bohemian Rapsody” zespołu Queen na zakończenie mojego dnia pracy. Łącznie z chórkami 😉 “Oh mama mia, mama mia, mama mia let me go!!!”…
Dla mnie osobiście – poczucie całkowitego spełnienia dopełniła obecność kotów, wspaniałego jedzenia, wybornego tortu i TYCH widoków.
Nie udało mi się powstrzymać się i zrobić tylko kilka zdjęć detali ślubnych i otoczenia.. Jest ich tutaj sporo. Bezsprzecznie przesadziłam z ich ilością 😉 Wybaczcie 😀
Sukienka: Marta Trojanowska
Dekoracje kwiatowe: Pracownia Arcadines
DJ: Baran in Public
Tort <3: Torty z Mojesza
I na koniec – Twoje miejsce na butikowe wesele: Polna Zdrój
Leave a reply