Plener ślubny na wybrzeżu – myślę, że mogłabym fotografować przynajmniej raz w tygodniu i nie znudziłabym się.. Absolutnie uwielbiam to zderzenie żywiołów. Przestrzeń, wiatr we włosach i uwalniające uczucie beztroski. Tym razem towarzyszyły mi kolejne dwa żywioły w postaci Basi […]