Plener ślubny Julii i Łukasza “zabrał” mnie dobre 500km od domu, w Beskid Niski. Wszyscy zdążyliśmy już odrobinę odpocząć po szalonym weselu i poprawinach, kiedy przyszedł zaplanowany wtorek.
W dniu zdjęciowym pogoda jednak pokazywała fochy… Trochę popadywało, trochę wiało, aby na koniec sesji już regularnie lać. Zalew Klimówka i okoliczne góry schowały się pod gęstą mgłą. Było magicznie.. Było też i niełatwo: trochę zmarzliśmy i po błocie się człowiek poślizgał.. ważne, że się udało..
No i ten przecudnej urody wianek! Sama wiłam! 😀 😀 😀
Jeśli masz ochotę zerknąć na zdjęcia z wesela – zapraszam TUTAJ
A tymczasem plener ślubny:
beskid niskifotograf głogówfotograf jelenia górafotograf legnicafotograf lubinfotograf zielona gorafotografia ślubna lubinlemkolemko weddingplener beskid niskiplener ślubny
Leave a reply