Aneta i Kuba z rodziną tego dnia świętowali roczek córeczki – tak powstał pomysł na tę sesję rodzinną. Bardzo ucieszyłam się na propozycję spędzenia tego dnia z Nimi.
Miało być naturalnie, bez spiny i zadęcia, bez zbędnego retuszu i nadmiaru niepotrzebnych nikomu rekwizytów.
I było! 🙂
Za to otrzymałam przepych prawdziwych i ciepłych rodzinnych uczuć. Festiwal bliskich więzi i radości. Było powolnie i leniwie. Były konie, kurczaczki, ule, traktory i psy.. Było pyszne swojskie jedzenie. Było slow..
Były odgłosy wsi, była cudna przestrzeń i widok na Szczeliniec. W powietrzu rozbrzmiewały pszczoły i kilka różnych języków 🙂 Sielana!
Było późne lato…. a działo się to gdzieś na krańcach wszystkich przejezdnych dróg 🙂 Gospodarstwo Krucza Dolina obdarza specjalnym rodzajem czaru….
Cudowny dzień.
fotograf głogówfotograf jelenia górafotograf lubinfotograf wałbrzychfotografia dziecięca lubinfotografia portretowa lubinroczeksesja dziecięcasesja lifestylesesja portretowasesja roczkowasesja rodzinna lubin