Późne lato, typowe indian summer przebogate w zapachy dojrzałych jabłek, ciepłe złote światło i nitki maleńkich pajęczynek unoszących się na wietrze..
i właściwie nie wiem dlaczego w tym wszystkim poczułam się jak w ukochanej Italii.. Jabłka niczym pomarańcze..
Może to ta roślinność.. Nie wiem..
W każdym razie we włoskiej prowincji ona i on. Kasia i Rafał. Wyobraźcie to sobie 🙂
fotograf głogówfotograf legnicafotograf lubinfotograf na ślubfotograf ślubny dolny śląskfotograf śłubnyfotograf wrocławPałac Bądzówplener ślubnysesja śłubna
Leave a reply