Z Roksaną spotkałyśmy się po kilku latach przerwy.. więcej tu było babskiego paplania, niż fotografowania 🙂 Ciepło na serduchu i dużo śmiechu..
Efektem tej małej spacerologii jest kilka odrobinę nostalgicznych portrecików z końca lata…
fotograf głogówfotograf jelenia górafotograf legnicafotograf londynfotograf lubinfotograf Polkowicefotograf wałbrzychfotograf wołówfotograf wrocławfotografia portretowa lubinsesja portretowa
Leave a reply